Magnolia

Piotr Czerkawski sięga do kuferka z filmowymi skarbami. A że widział w życiu sporo filmów, jest to kuferek bez dna. W pierwszej odsłonie nowego cyklu felietonów wraca do impregnowanej na krytykę „Magnolii” Paula Thomasa Andersona. To dopiero początek. *** Podobno wszystko zaczęło się od uśmiechu. Uśmiechu, jakim uzależniona od kokainy Claudia obdarza zakochanego w niej policjanta w  finałowej