Mijają dekady, a w głowie Jamesa Graya wciąż mieszkają te same demony. W 1994 roku mający wówczas zaledwie 24 lata reżyser przywiózł na festiwal w Wenecji debiutanckie
Filmowy Blog
Mijają dekady, a w głowie Jamesa Graya wciąż mieszkają te same demony. W 1994 roku mający wówczas zaledwie 24 lata reżyser przywiózł na festiwal w Wenecji debiutanckie